Nazywam się Irena Dżyga-Rudzka.

Jestem introligatorką i psycholożką.

Pracownia powstała z miłości do pisania. Gdy za każdym razem wybór nowego zeszytu, dziennika, kalendarza czy pamiętnika trwał całą wieczność przed półką w sklepie papierniczym (bo jeden miał idealny papier, ale nieciekawą okładkę, inny znowu miał piękną okładkę, ale w środku była brzydka kratka, kolejny miał zły format, albo za mało stron…), w końcu pojawiła się idea uszycia takiego notesu, który spełni wszystkie oczekiwania i będzie idealnie dopasowany do swojego właściciela.
Po kilku latach mój warsztat stał się na tyle dobry, że postanowiłam podzielić się moimi zeszytami ze światem i w lipcu 2015 roku otworzyć Pracownię. Wciąż się dziwię i zachwycam tym, że jest jeszcze nadal dużo osób, które piszą ręcznie i chcą to robić w wyjątkowych zeszytach.

Łączę moją praktykę psychologiczną z introligatorstwem – tworząc notesy z inspirującymi, rozwojowymi treściami.

W życiu warto jest się otaczać pięknymi przedmiotami. Zwłaszcza, jeśli towarzyszą nam na co dzień. Dzisiaj, gdy wszystko produkowane jest na skalę masową i w tysiącach egzemplarzy, bezcenne jest pochylenie się nad rzeczą jedną, jedyną i niepowtarzalną, wykonaną od początku do końca ręcznie, z ogromną ilością staranności, zaangażowania i serca.

Z WIZYTĄ W PRACOWNI (PULS BIZNESU)